

Znajomi odlecieli, a ja wsiadłem w pociąg nocny. Sam. Ten piękny stukot kół, który przypomina mi podróże, powroty do domu, Polskę i wreszcie sen. Wstałem o poranku, wypiłem herbatę i poczułem się szczęśliwy, że ruszyłem w podróż.
......................................*___*
No comments:
Post a Comment