Showing posts with label partYs. Show all posts
Showing posts with label partYs. Show all posts

Sunday, October 19, 2008

sHek'O bEaCH pARtY









































































Z samej imprezy na plaży zdjęć brak, za ciemno. Koło 4h wróciliśmy do miasta i lokalni oświadczyli, że trzeba cosik wszamać - przypomniało mi się drałowanie na berze i jedzenie knyszy :) I nastał poranek, a każdy chomik do swej dziupli powędrował. Dla mnie i Filipa po wszystkim jeszcze pozostało powrócić do domu. Wybór jest niewielki o tej porze 24h15, 1h30, 4h10 oraz 6h30. W pewnym sensie ustala to jakość imprezy: kolacja, spotkanie towarzyskie, potańcówka, po bandzie :) Ostatecznie było po bandzie. Obejrzeliśmy wschód słońca i trochę kotów od bieli do czerni.

Friday, May 30, 2008

aberdEEn punK




























Zaczęliśmy chodzić na koncert HC chyba z 2,3 miesiące temu. W sumie odkąd się tu pojawiłem. Wojtek poznał potem Moi'a, Filipińskiego skinheada i jakoś tak się zaczęło z chodzeniem na koncerty bardziej punkowe. Niemniej w dużej mierze to wciąż to samo towarzystwo. Jeśli wiec sam koncerrrrt na byłym komisariacie policji brytyjskiej w Aberdeen był okejla to szlajanie się po okolicy z różnymi ludźmi było już okejga ! Parę mioteł zostało sponiewieranych @.-

Thursday, May 1, 2008

wakeboARD 01



















Pierwszy raz na desce i ponad wodą. Nie walcz z mocą poddaj się niej to lekcja numer jeden. 2 jest to sport na równowagę a nie na siłę. Tak powiedział pan.
I tak uczyniłem :p