



Ekipa, z którą się w pewnym momencie spotkałem w Xianie to Aga i Bartek oraz ich rodzice. Aga to siostra Adasia i tak kółko znajomych zaczyna się zazębiać. W zeszłym roku na sylwestra po raz pierwszy spotkałem Bartka, który jak się dowiedział gdzie jada mruknął : Ale tam wilgotno i parno :) Po ponad pół roku jechaliśmy rowerami przez Pekin i szukaliśmy zabytków współczesnbości - muru chińskiego nie miałem ochoty; Berliński już widziałem.
No comments:
Post a Comment