

I tak drogi czytelniku zajdziemy tym razem do galerii.
HK traktowany jest trochę jako pustynia kulturalna, dużo w tym prawdy szczególnie gdy weźmie się skale miasta do ilości wydarzeń. Wydaje mi się, że wiele przejawów tego co nazywa się kulturą przeszło tu do popkultury i światka feszyn – przesunięcie.
Większość prac jakie widziałem jest dość czysta – bliższa grafice, mało materii i brudu, choć od razu podkreślam ogólność tego stwierdzenia.
Inną specyfiką HK to niesamowite granie na exkluzywności zdarzeń. Bilety kupowane 2 miesiące przed, zapisy na listę gości itp. Guy Debord w ‘Społeczeństwie spektaklu ‘ opisywał fenomen dewaluacji przedmiotu tuż po jego zakupie i pustkę wewnętrzną jaką to wytwarza zmuszając do kolejnego zakupu. Sprawę tę da się rozwiązać przedłużając moment pomiędzy zapłatą, a otrzymaniem przedmiotu. Kupuję bilet, ale wydarzenie będzie za 2 miesiące; przez ten czas świat fikcji i fantazji otwiera swe wrota i można się łudzić
No comments:
Post a Comment