Friday, May 30, 2008

aberdEEn punK




























Zaczęliśmy chodzić na koncert HC chyba z 2,3 miesiące temu. W sumie odkąd się tu pojawiłem. Wojtek poznał potem Moi'a, Filipińskiego skinheada i jakoś tak się zaczęło z chodzeniem na koncerty bardziej punkowe. Niemniej w dużej mierze to wciąż to samo towarzystwo. Jeśli wiec sam koncerrrrt na byłym komisariacie policji brytyjskiej w Aberdeen był okejla to szlajanie się po okolicy z różnymi ludźmi było już okejga ! Parę mioteł zostało sponiewieranych @.-

2 comments:

Moni said...

http://www.uugee.com/illus_07.jpg :)
Fajny blog bardzo :)

Anonymous said...

Punk's not dead! A zajebiste jest to w klimatach hc/punk, ze w kazdym punkcie na Ziemi zaloganci przyjma Ciebie z otwartymi rekoma. Pamietasz moje NY story. Pokaz mi to gdzie indziej?