Friday, August 15, 2008

neverENDing Story





























Bardzo lubię maszyny budowlane, małe spaczenie. Są przedłużeniem naszych ciał, zwielokrotnieniem możliwości. To się nigdy nie skończy, pomyślałem, będziemy tak już do końca przestawiali kamienie, ściany, sufity, drogi, rzeki, dokumenty,zastawy stołowe... Robili dziury i je zasypywwali ustalając nowy porządek.
Porzątkujemy świat na nowo.
Lubię trzęsienia ziemi.
Otrzepuje się zwierze z kurzu co na nim osiadł. Katalogi się mieszają, pan Chang został pomylony z panem Xiongiem; i uniknie szczęśliwie kary za przekroczenie prędkości. Bez znaczenia już.

No comments: