
jest tu bardzo popularna, podobnie jak piłka nożna którą oglądam w autobusie wracając do domu. Do 23h na boiskach grają młodzi ze starymi otoczeni betonową dżunglą. Pamiętam moją fascynację koszykówką za czasów Michaela Jordana, na szczęście jeszcze wielu pamięta latającego byka i nie muszę uciekać się do chwytów o dawnych czasach, ale one już takie są. Życie sportowca jest jakoś bardzo krótkie. Jak wszystkie gwiazdy wydają się oni w pewnym momencie wieczni. Wieczni w ułamku sekund wieczności.
2 comments:
z tym ping pongiem to nie masz do konca racji:) bo jest tego w cholere tylko ze na wyzszych pietrach... :)
siema , olo czy jeszcze nosisz ciężarki na kostki?
Post a Comment